Najnowsze wpisy, strona 1


lis 18 2006 próba motywacji raz raz
Komentarze: 1

No fakt, dawno tu nie pisałam, dawno tu nie zaglądałam w ogóle. Zapomnialam o tym miejscu troche bardzo.

Ale w sumie o czym mam pisać. Wszystkim juz bokiem wychodzi sprawa brytyjskiego kolegi, niektórzy juz uważają że przesadzam i reagują tak bardzo znienawidzonym przeze mnie " : ".  Wspaniały komentarz, w ogóle idealne podsumowanie tego, co mnie męczy, dzieki dzieki.

Desperackie znajdywanie sobie zajęć jakichkolwiek, bo dni ciągną się jak nigdy. Odliczam dni, z tym ze nie wiem do czego. Do wakacji, do powrotu do miejsca za którym tak tęsknie, chociaż nie wiem dlaczego. Rozregulowało mi się życie. Mój system wartości chyba został zachwiany, chociaz bladego pojęcia nie mam co to znaczy.

I w sumie tak wiele myśli chodzi mi po głowie a nie potrafie ubrać tego w słowa. Zreszta, na piśmie i tak wygląda to wszystko płytko i tak jak inne problemy.

Złość, tęsknota, łzy i wielki żal. Mieszaj dwa i pół miecha i skończysz jak ja.

Tylko że tutaj nie tęskni się za plażą, słońcem i świętym spokojem po dwutygodniowych wakacjach we Włoszech. Nie jest się złym na kogoś, ale na samą siebie, bo jest mi wstyd, za to o czym nie wie nikt. Łzy-bo wiedza tylko oni. I żal, bo miało byc inaczej, a było typowo.

Chyba wszystkie moje marzenia się spełniły. Na raz. I trwały skumulowane całe dwa miesiące, przeradzając sie w końcu we wspomnienia, tylko moje, tak bardzo idealne że nie potrafię zapomnieć.

 

Że uwazam ze to stamtąd wyjechałam, a nie wróciłam tutaj- nikt nie zrozumie. Nikt nie wie dlaczego tak bardzo denerwuje mnie życie tutaj, i dlaczego szczerze nienawidze każdego skrawka Ziemi tego miejsca.

azbest : :
paź 03 2006 ajej.
Komentarze: 1

"Can't Lose"- We Are Scientists

The party's alright, I might wanna stop drinking
What were we talking about?
My body won't tell my mind what I've been thinking
Before it's outta my mouth
Ooow

The minute I get upset, that's it, it's over
I'm already outta the room
Why can't I just forget that?
I know what's gonna hurt
There's not much else I can do
Ooow

I'm breaking my own rules
Becoming someone else
Everybody says I oughtta get over myself
I'm thinking I can't move
If there isn't somewhere else
To go

I've probably made mistakes that I've forgotten
It's all ambiguous now
I'd be willing to take the shape of what you wanted
I could just figure it out
Ooow

I'm breaking my own rules
Becoming somone else
Well everybody says I oughtta get over myself
I'm thinking I can't move
If there isn't somewhere else
To go


It's changing my issues
As far as I can tell
Well everybody says I oughtta get over myself
I'm thinking I can't lose
If there isn't somewhere else
To go

 

Popadam w schematyczność, zaczynam się wyłączać.

Dudctwo przestało nad sobą panować proszę państwa. I ma serdecznie dosyć. Bo zaczyna wierzyć, że wszystko bez niej może być lepiej.

Zbyt wyraźnie jeszcze wszystko słyszę, tylko wydarzenia stają się mniej realne. I boli, że nie tylko ja tak mogę czuć.

Mogę wam w statystycznych podać jak długo trwa stan samozadowolenia po tabliczce czekolady, zakupie bluzki, kurtki, butów. I do tego staję się jeszcze większą materialistką i egoistką niż dotychczas. Jak mogę pomóc Tobie skoro samej sobie nie potrafię?

Czekam tylko aż ktoś powie: skąd mogłaś wiedzieć? zamiast ( i tu wyliczam):

wiedziałem / łam że tak będzie, to było do przewidzenia, wiedziałem o tym od dawna, to bylo widac, chyba nie spodziewalas sie niczego innego.

Tak, chcę żeby ktoś się nade mną poużalał.

 

ech.

azbest : :
wrz 26 2006 My body is your body, I won't tell anybody....
Komentarze: 0

Czuję się jakby ktoś związał mnie i ciągnął za bryczką przez miesiąc. Boli, ale nie wiem czy dusza, czy ciało. Co chwila wpadam w coraz to nowsze gówno.

Albo jakby mnie zamknięto pod szklanym kloszem. W pełni świadoma tego, co mogła bym tam, nie mam żadnego wpływu na siebie tu. Tandetna imitacja rządzi niestety tym miastem.

I  dotychczas nie żałowałam. Teraz chciałabym nie mieć bladego pojęcia o tym wszystkim. Żyć sobie, spokojnie z takimi problemami jakie mialam.

 

Snow Patrol- Chasing Cars, mała cząstka tego w czym sobie tkwię.

azbest : :
wrz 20 2006 If I just lay here, would you lay with me?...
Komentarze: 1

Spośród gwaru słów mało waznych, totalnie mnie nie dotyczących, własnych przekleństw wobec otoczenia duszonych w sobie i masy innych dźwięków przez siebie samą sprowokowanych, wyłapałam niepojące stwierdzenie. Że wolności absolutnej nie ma. Że już teraz powinniśmy cieszyć się tym skrawkiem wolności, który mamy bo może ona nam zostać odebrana w każdej chwili. I powiedziała to osoba, która być powinna wzorem, mentorem niejako.

A że nie jest- to inna sprawa.

Wolność jest dla mnie ostatnio jedynym motywującym aspektem życia. Przez ostatnie 3 tygodnie staram się nie pokazywac jak wielka ochotę mam uciec od tego wszystkiego. Bo duszę się w pokoju, w domu, w ogrodzie, na mieście sama czy ze znajomymi. W każdej chwili jestem w stanie wybuchnąć płaczem. Nie potrafię sie na niczym skupić, nie potrafię niczego traktowac jako coś naprawdę ważnego. Chce sie podporządkować, bo wiem, jak rutyna wpływa na czas. Chcę się schlać, bo wiem, czego jestem wstanie nie czuć. Ale chęci tutaj nie działają w żadną stronę.

Spotkanie z osobą kiedyś dla mnie najważniejszą, ale osobą z którą nigdy nie mogłam porozmawiać na serio, dzisiaj nieco pomogło. Ktoś kto przechodzi przez to, co Ty, a jednocześnie stojąc po drugiej stronie nie bagatelizuje i wie, że niektóre rzeczy już w pewien sposób pozostaną, nie karze o tym nie mysleć bo wie ze się nie da, mówi, że warto walczyć i że racją jest że tutaj nie ma po co i dla czego.

 

Zbyt szybko mój obecny stan mi nie przejdzie. Nie wierzcie mi jesli mówię że jest lepiej, bo nie jest. Zbyt dużo zawiłośći, których nie chce mi się nikomu przedstawiać, a które zmieniają całkowicie postać rzeczy.  

Usmiecham się, bo nieszczery uśmiech jest moją wizytówką tak samo jak i pierdolenie od rzeczy podobno. Mogę pozostać tak durna jak jestem i nie mniej dziwna przy tym,  nie zalezy mi żeby ktoś z zewnątrz próbował wniknąć głębiej. Myślę, że wiem już, komu warto wypłakać się w kołnierz. Lista zamknięta.

azbest : :
wrz 10 2006 jakby nawet gorzej
Komentarze: 0

You know that I would love to see you next year
I hope that I am still alive next year
You magnify the way I think about myself
before you came I rarely thought about myself

Behind your veil I found a body underneath
inside your head were things I never thought about
you know that I would love to see you next year
I hope that I am still alive next year

What's my view?
well how am I supposed to know
write a review
well how objective can I be

You know that I would love to see you in that dress
I hope that I will live to see you undress
The every day is part of what consumes me
The hate I feel is part of what fuels me

I testify to having guilty feelings
I must confess, I'd like to be caught stealing
You know that I would love to see you in that dress
I hope that I will live to see you undress

What's my view?
well how am I supposed to know
write a review
well how objective can I be

I like to wait to see how things turn out
If you apply some pressure

What happens when you lose everything
you just start again
you start all over again

Maximo Park- Apply Some Pressure.

 

apatia w sumie. i nic więcej.

bo zaczęłam jednak wierzyć. ciężko czuję będzie jeśli to wszystko to faktycznie koniec.

 

One in a million,
Two is a crowd,
Three is company,
Fours allowed

I spent all night trying,
To remember your address,
Drawing lines around your body,
Making marks on the mucky floor

Five little fingers,
Six digit fix,
My lucky seven,
There are eight steps to my hips

I spent all night trying,
To remember your address,
Drawing lines around your body,
Making marks on the mucky floor

Why did we have to meet,
On the night I lost my head?

One in a million,
Two is a crowd,
Three is company,
Fours not allowed

I spent all night trying,
To remember your address,
Drawing lines around your body,
Making marks on the mucky floor

Why did we have to meet,
On the night I lost my head?

You found me indiscreet,
On the night I lost my head,
You found me in the street

Maximo Park- The Night I lost My Head

 

Gdyby tylko życie niezależne było tak bardzo od życia.

azbest : :