Archiwum 26 listopada 2005


lis 26 2005 aj
Komentarze: 4

Ajajaj... towarzystwo się rozbrykało.

Koncerciwo zaiste udane. Zespół  Septuaginta bardzo zacny baaardzo :) Zabawa przednia.

Zapiłam sobie pewien problem. Przynajmniej mi lepiej :]

Za jakiekolwiek jęczenie, dramatyzowanie, robienie scen i inne dziwne zachowania wczoraj przepraszam serdecznie. Wstyd mi nie jest bo i tak niczego nie pamietam. nawet tego dlaczego mam odarte plecy...

czus.

 

aha i witam serdecznie kolege Mleczko na moim blogu :p

azbest : :