Archiwum 11 listopada 2005


lis 11 2005 rrrrr
Komentarze: 1

No, to ten, jakby to ująć.

Wyjątkowo dzisiaj rodzina liczy sztuk 4, co w zasadzie powinno być rzeczą normalną, ale zważywszy na fakt w jakimż to wieku jest mój brat uważam że jest to okoliczność nader ekstraordynaryjna. Czy jakoś tak.

Biorąc pod uwagę również fakt w jakich okolicznościach czwarty członek rodziny znalazł sie dzisiaj w domu rodzinnym, muszę tutaj powiedzieć głośno, ze moja lodówka jest pusta. Nie ma juz nawet listka sałaty.

prawie już zapomniałam jak to jest mieć rodzeństwo no...

Mogłabym tutaj napisac długi essay na temat tego co sie teraz dzieje w moim domu ale jakos będąc pośrodku tego nie chce o tym nawet myśleć. Pisać mi się tymbardziej nie chce.

Przynajmniej szykuje mi sie wyjazd do Krakowa w niedzielę. Rrrrrrrr ]:->

Wiedzieliście że przerwa świąteczna jest wyjątkowo krótka w tym roku? I jak my, biedni, spracowani ,niestabilni emocjonalnie nastolatkowie mamy normalnie żyć naszym niedospanym życiem?

Jak Mikołaj nie zdąży przecisnąć mi się przez komin do domu to zwalam całą winę na Marcinkiewicza. I strzelam focha.

 

dobranoc.

azbest : :