Archiwum sierpień 2005, strona 1


sie 03 2005 Bo w czwartek czasu nie będzie.
Komentarze: 2

Vip na wsi jakiejś.

Miśki na pielgrzymce z obowiązkiem odzywania sie przy każdym kolejnym odcisku na stopach.

Fiedor na Woodstock (przyuważywszy go na ciapągowni dzisiaj w Bielu ech :/).

Warzywo do Włoch.

 

No to i ja się zmywam do środy do duziego miasta :] Na stolicy podbój :]

Olę na duchu podnieść a Mańkowi morde sklepać ]:->

 

see you soon

tesknić (nie) będę

azbest : :
sie 01 2005 siusiak
Komentarze: 2

Jest... wkurwiająco.

Z jednej strony bardzo pozytywnie, dobrze spędzony czas, nowi ludzie (nowa muza, Coca Cola.. :]), fajna atmosfera, nareszcie rozmowy bez durnych podchodów, słoneczko... ale...

nie z tymi osobami, z którymi chciałabym, nie z tą osobą, z którą jeszcze w czwartek mogłam robić wszystko. Dzisiaj jestem już "byłą", a  nie najlepsza kumpelą i należy na mnie najeżdżać, chować się przede mną pod stolikiem, nie witać się, tylko kopa w dupę i zostaw mnie w spokoju kobieto.

I boli mnie, że ja wylewając przed nim swoje wszystkie smuty nie moge oczekiwać ani krzty zaufania z jego strony. Zrobi sobie to, tamto, przez dwa miechy wciskał kit, a tak naprawdę wszystko było dla zatuszowania pewnych rzeczy. I co? Dowiaduję się wszystkiego od wkurwiającego blondyna co rzekomo sprząta tam i  ówdzie.

I tak naprawde to nie wiem o co tu w tym wszystkim biega.

Z jednej strony chcę pomóc mu wyjść z tego, z drugiej znowuż jestem zazdrosna.

Zazdrosna? Co ja mówię...  Brednie.

I tak sobię myśle, że trzeba mi kogoś. Jakkolwiek to brzmi. Kogoś tak tylko dla mnie.

Cholera, ja piszę takie rzeczy? Paranoja...

i pierwszy raz w po miesiącu ograniczania sie i wytrwania w postanowieniu poszło pół paczki na użalanie się nad naszym parszywym losem, który w rzeczywistości nie jest taki zły. Tylko ja taka wrażliwa jestem... ale tylko czasem.

 

Czas mógłby sie cofnąć. Miesiąc wstecz. Wielu rzeczom nie pozwoliłabym umknąć. Wielu rzeczy nie musiałabym kończyć. Bo teraz nie potrafię wrócić, naprawić, poprosić.

 

zamknij się już, co?

Świat jest piękny, a ja kurwa nie wiem dlaczego nie potrafię go sobie zorganizować.

azbest : :