Najnowsze wpisy, strona 5


lis 15 2005 za zaaaa!
Komentarze: 9

Byliśmy szkolnie w planetarium w Chorzowie to raz. Że było przecacy to mówić nie muszę :) Zaczęło się od grania na gitarze w autobusie, potem zjebańczość, fotki, zjebańczość, zjebańczość pod kopułą, zjebańczość na powietrzu, sen w autobusie i zjebańczosć w Cieszynie i kupa zarąbistych fotek :]

Maniek nie wysłałam kartki bo czasu nie miałam :P Ale pozderowiłam od Ciebie stadion :D

no to fotek parę:

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152417.jpg zwierzęta leśne :P

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152425.jpg bez komentarza :)

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152431.jpg kibel w kauflandzie ;P

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152442.jpg zbiorowe iskanie ;P

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152405.jpg no, to my :)

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152404.jpg a to już my bardziej konkretnie :)

http://i28.photobucket.com/albums/c243/majtiazbest/PB152408.jpg trzy czwarte mojej klasy

 

I naczęstsze a także główne teksty dnia dzisiejszego: "różowy jak siusiakiem strzelił!", "mnie też jest zimno", "skisłaś", "nie wiecie gdzie jest bezpłatne siku?", "chce mi sie siku", "kopsnij się po sora", " cholera, patrz, ufoludek za kraterem! gdzie?! aaaaaaaa! (skok pod krzesła i duży szum :])", a... i "siema", bo elo jest wieśniackie (powiedział znawca... rispekt)

i mam odartą brodę :]

 

yo

azbest : :
lis 11 2005 rrrrr
Komentarze: 1

No, to ten, jakby to ująć.

Wyjątkowo dzisiaj rodzina liczy sztuk 4, co w zasadzie powinno być rzeczą normalną, ale zważywszy na fakt w jakimż to wieku jest mój brat uważam że jest to okoliczność nader ekstraordynaryjna. Czy jakoś tak.

Biorąc pod uwagę również fakt w jakich okolicznościach czwarty członek rodziny znalazł sie dzisiaj w domu rodzinnym, muszę tutaj powiedzieć głośno, ze moja lodówka jest pusta. Nie ma juz nawet listka sałaty.

prawie już zapomniałam jak to jest mieć rodzeństwo no...

Mogłabym tutaj napisac długi essay na temat tego co sie teraz dzieje w moim domu ale jakos będąc pośrodku tego nie chce o tym nawet myśleć. Pisać mi się tymbardziej nie chce.

Przynajmniej szykuje mi sie wyjazd do Krakowa w niedzielę. Rrrrrrrr ]:->

Wiedzieliście że przerwa świąteczna jest wyjątkowo krótka w tym roku? I jak my, biedni, spracowani ,niestabilni emocjonalnie nastolatkowie mamy normalnie żyć naszym niedospanym życiem?

Jak Mikołaj nie zdąży przecisnąć mi się przez komin do domu to zwalam całą winę na Marcinkiewicza. I strzelam focha.

 

dobranoc.

azbest : :
lis 01 2005 kicha, czyli optymizm w pełni :))
Komentarze: 3

No bo tak. Cholera, dwa tyg nie było mnie regularnie na lekcjach, opuscilam spr z bioli i z matmy, a wlasnie jutro mam biole i matmę :D I teraz tak. Kicha, bo na matmę nie potrafię nic, zeszytu nie odpisałam, znowu dostanę pałę, z bioli uczylam się, ale znając wymagania Roziego umiem na dwa. Jednakże mój wrodzony optymizm karze mi sądzić iż dopiero jutro umówię się na termin pisania.

osz, ambitnie sie zaczęła ta notka...

No to teraz tak. Dupa Maniek, duupa zbita, jak mój głos będzie przez mikrofon wyglądał tak jak przez ten cholerny dyktafon to perkusja przy wokalu wysiądzie w pierwszym starciu :))

Możemy nagrać King Nothing? ;P

Ale optymizm panowie, optymizm...

Coo dalej... Nie obgryzam juz paznokci ani skórek (jupi). Zawieszam używalność kostki dopóki nie nauczy się, ze rozwalanie Kinder czekolady i kanapek jest złe, a zło nie w każdym przypadku jest szatanem czyli zacnością :]. Dobrze się prowadzę psze państwa jakkolwiek to brzmi :P

Miałam napisac nową notkę na nowy miesiąc to proszę Was bardzo.

 

Kiedy jest tłusy czwartek? Mam ochotę na pąączka...

azbest : :
paź 25 2005 Pszczółkę Maję gołymi rękami osobiście......
Komentarze: 4

Patrzę w lustro żeby Sacholem nie obsmarowac sobie dzuirek u nosa i innych części ryjka i myślę sobie...

Wiosno, cholero- wróć!

bo budzę się rano, przemieszczam do łazienki i widzę opuchnięte usta i nos i oczy i bóg jakikolwiek raczy wiedzieć co jeszcze. Plany towarzyskie na poranek do 10.30 odwołane. No nic.

Schodzę więc do kuchni żeby zaprezentować się rodzicielom. Otwieram paszczę w celu wypowiedzenia tradycyjnych juz słów jak co rano:

Mamo dzisiaj już napewno nie pójdę do szkoły!

ale zamiast tego słyszę skrzek jakiś, pomijając fakt że dzioba otworzyć nie jestem w stanie.

Tak więc herbatę piję przez słomkę, czad nie?

Siedzenie w domu nie sprzyja rozmyślaniom. Jakieś dziwne wnioski... Jesień.

Umówiona u lekarza czekałam godzinę na przyjęcie, zanim kobieta obsłuży pół roczne dziecię. Drapałam w stolik, poskładałam puzzle przedstawiajace koparkę Boba Budowniczego, rozerwałam sobie sztruksy u spodu robiąc dziurę w którą glany zachaczały mi się w drodze powrotnej do domu... Myślałam jak ja wypiję ten specyfik będący wyciągiem z wątroby rekina... Większych zmartwień dzisiaj- brak...

 

A świnkę to ja w przedszkolu miałam...

azbest : :
paź 18 2005 Rekord świata :]
Komentarze: 4

Kręcenia filmu o I LO im. Antoniego Osuchowskiego dzień drugi.

Ubóstwiam :) Film może okazać się klapą, walić, ale tworzenie go to czysta przyjemność a napewno kupa dobrej zabawy. Moja rola menela została przekształcona w kwestię klapsa i przypadkowej osoby która obaliła stereotyp Osucha w którym trzeba się uczyć :] kazano mi :]

Poza tym to u nas są zdolni uczniowie... i nauczyciele też zdolni :P

Budziliśmy powszechne zainsteresowanie. Okazuje się jednak, że nie możemy filmować granicy bo potrzebujemy pozwolenia a panowie wojskowi nie są uprawnieni do udzielania nam informacji na temat naszej szkoły. Kamera siała postrach a Straż Miejska dziwnie się na nas patrzyła po pewnym czasie.

Pani Ogórek zadowolna narazie. Teraz pozostaje tylko kwestia biletów, bo jak narazie podobno na cały teatr wykupiono 15 miejsc :]

tyle z ogłoszeń na dziś.

branoc państwu.

 

azbest : :