Archiwum 26 lipca 2005


lip 26 2005 sympatycznie sie zrobiło o!
Komentarze: 6

E, no, tamta notka była pisana bezposrednio po rozmowach, odmowach, bałamuszeniu, ściemnianiu itd :] Jestem mało odporna na tego typu sprawy wybaczyć więc prosz :]

 

I kurnaszjegofakingmać ja odmawiam współpracy w zespole co ma zamiar grać Myslovitz... Seek, Sandman, cośniecoś Godsmacków, Mansona nawet zrozumiem ale na cholerę grać nam pieśniczkę co idzie dokładnie tak przez cały czas: Am, C7+, C(dur)... Pling Pling, wezmą mi majkrofon bo na wokalu mnie nie chcą i będzie ambitnie i faktycznie jazda... "Nienawiść"- znacie pewnie (ta, unloved.one i reszta blogowiczek z tego co sie orientuję :>). Co to kurna przy takiej nienawiśći to ja zasypiam juz przy dziesiątym biciu... Bez urazy ale... nie rozumiem :) Przynajmniej nie rozumiem idei grania tego, o tak, lepiej sformuowane... "Dobra rzecz do zgrania się"- satysfakcjonujące.

 

A u nas Era Nowe Horyzonty. Ludu w pizduuu szczególnie w godzinach południowo- popołudniowych.  Cieszyn Loves Bollywood poprostu... Oglądnęłabym jakiś ciekawy film ale w sumie nie chce mi sie dupska ruszyć do kina za bałdzo, ano z biletami czarować.

Ej, unloved, mogliśmy pójść dzisiaj do tych galerii wszystkich no :> Tak sobie myślę... hm, trudno.

 

Musze się wyrwać z tego miasta. Any ideas?

 

tymczasem wypierdalando z mej strony

azbest : :