wrz 13 2005

Ta notka będzie o pierdoleniu. Szeroko pojętym....


Komentarze: 6

Po pewnym okresie czasu wymyślenie tytułu notki staje się trudniejsze niż sklecenie paru zdań w samej notce. Ale co tam, damy radę.

No to od początku:

Ja pierdolę! Że do dupy mi jest. Bo nie wiem co i z kim i jak i gdzie chcę robić (pierdolić i tę dwuznaczność). Takiż mętlik w mej małej chińskiej główce, o!

Bo np przyszłam ze szkoły i leżałam w bezruchu półtorej godziny słuchając czeskiego radia Kiss Morava i doszłam do wniosku że różowo to ostatnio nie jest.

Czyli jak chcecie się zdołować to pobądźcie sami ze sobą. Tzn... sami ze mną. Whateva.

Miałam porozmawiać z pietruszką, zadzwonić do Mańka, umówić się na wizytę u dentysty bo mię ząb napierdala i szo? czasu mi zabrakło. A i siły nie mam.

 

pis and lof

azbest : :
18 września 2005, 22:07
NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA NOWA NOTKA

Zrozumiano? :P
JuPee
18 września 2005, 14:13
Hmmm... po pierwsze: przy Kiss Morava też by mi nie było różowo... ;) po drugie: nie załamywać mi się tu :> i nie myśleć za dużo :P będzie dobrze, czy ja się kiedyś pomyliłem? ... no dobra, co z tego, że może parę razy :) będzie dobrze, a jutro proszę się osobiście do mnie zgłosić w szkole, w celu konsultacji rozmowo-dyskusyjnych. No. The end. Napisy końcowe.
JuPee
18 września 2005, 13:33
Hmmm... po pierwsze: przy Kiss Morava też by mi nie było różowo... ;) po drugie: nie załamywać mi się tu :> i nie myśleć za dużo :P będzie dobrze, czy ja się kiedyś pomyliłem? ... no dobra, co z tego, że może parę razy :) będzie dobrze, a jutro proszę się osobiście do mnie zgłosić w szkole, w celu konsultacji rozmowo-dyskusyjnych. No. The end. Napisy końcowe.
Madlene
16 września 2005, 13:19
Skąd ja to znam :P Pobądź ze mną a wyskoczyz czem prędzej przez okno :P Sympatycznie to to ostatnio nie jest ;P Pokój \\m/
15 września 2005, 17:29
Eeee... Dee?? Zadzwoń do mnie?? Muszę z Tobą pogadać?? O czym Ty pieprzysz, maleńka, co?:P Weź mnie nie wkurzaj, bo przyjade do tego Cieszyna i Ci zrobię z dupy jesień średniowiecza ;]
Trzymaj się i daj znać jak najszybciej o co cho, ok?
Całuski :*
13 września 2005, 19:57
No ej, co to ma być, w tej notce nie ma słowa o mnie...;-). Nie będzie archiwum, o. :P
Myślenie jest najgorsze, sama wiesz w jakie doły się czasem wpędzałem przez ZBYT długie myślenie nad pewnymi sprawami i powiem ci, ze doszedłem do wniosku, że nawet 1,5 godziny to za długo, i dopóki nie jest zbyt źle, to je nenimożne by się załamywać, zią (;P).
Mental up your ass.

Dodaj komentarz