pierdolenia część któraś z kolei...
Komentarze: 1
Nienawidzę takich huśtawek nastrojów. Z jednej skrajności w drugą. Zajekurfabiście.
Bilans z karty zdrowia do liceum:
relacje z rówieśnikami: bardzo dobre
komunikacja: bardzo dobra
tja... To widać po moim zachowaniu dzisiaj. I w zasadzie to w dupie mam juz te wakacje. W dupie mam co się bedzie dalej działo. Bo i tak wszytsko idzie swoim rytmem, swoja drogą, jak chce, bez mojego udziału. I wszyscy maja w dupie mnie. Prawda? :] Jak ktoś chce cos o sobie usłyszeć to zapraszam... Bardzo chętnie wreszcie nawrzucam Wam wszystkim. Ach, jak już pierdolić to wszystko.
Bo skończyła mi sie cierpliwość. Koniec na wszystko zgadzajacej się mnie. Bo to kurwa i tak nie przynosi żadnych efektów.
Pierdole i tyle.
napiszę cos rano jak dojdę do siebie moze...
kursze no
Dudus no... ludzie to chuje i zawsze tak pozostanie.
Wlasnie dlatego uwazam, ze nie mozna sie przyzwyczajac, ze mozna na kogos liczyc, bo rozczarujesz sie zawsze... zawsze, predzej czy pozniej....:(
Dodaj komentarz